Badania potwierdzają, że waporyzacja redukuje stężenie toksyn podczas inhalacji Osoby, które stosują marihuanę w celach medycznych, mają możliwość chronić się przed szkodliwymi toksynami zawartymi w dymie marihuany, poprzez wdychanie lekarstwa za pomocą elektrycznego odparowywacza – waporyzatora. Zostało to ustalone na podstawie badań przeprowadzonych przez Multidyscyplinarne Stowarzyszenie Badań Psychodelicznych (MAPS) i Kalifornijską NORML. Nakłady na te badania – jak do tej pory, wynoszą około 50 000 USD.
Badanie wykazało, że możliwe jest odparowanie medycznie aktywnego tetrahydrokannabinolu (THC) poprzez ogrzewanie marihuany do temperatury bliskiej momentowi rozpoczęcia jej spalania, eliminując w ten sposób lub zasadniczo redukując potencjalnie szkodliwe toksyny dymu, które normalnie występują w dymie marihuany. Z tego właśnie powodu waporyzatory mogą znacznie zmniejszyć to, co jest powszechnie uważane za główny problem zdrowotny związany z marihuaną, a mianowicie – niewłaściwe funkcjonowanie układu oddechowego spowodowane paleniem. Ponadto wielu pacjentów stosujących marihuanę w celach leczniczych twierdzi, że woli waporyzatory, gdyż te sprawiają, że dzięki temu staje się mniej drażniąca w przyjmowaniu.
MAPS i NORML sponsorowali badanie w nadziei, że pomogą pacjentom z przepisaną dla nich marihuaną leczniczą oraz innym użytkownikom, aby zmniejszyć ryzyko doznania uszczerbku na zdrowiu, związanego z paleniem marihuany. Główną przeszkodą w zatwierdzeniu naturalnej marihuany przez Instytut Medycyny (IOM) w raporcie z 1999 r. „Marihuana i medycyna” było to, że palenie jej jest „niezdrową” metodą aplikacji do organizmu. Raport IOM nie zwrócił uwagi na możliwość doprowadzenia jej do stanu parowania, bez konieczności jej spalania. W badaniu MAPS-NORML przetestowano urządzenie o nazwie M1 Volatizer (R), waporyzator aromaterapeutyczny, opracowany przez Alternative Delivery Systems, Inc. Składał się on z elektrycznego elementu grzejnego w komorze, który emituje ciepło w dół urządzenia, na cząstki marihuany, zawartej w przeznaczonej do tego komorze. Składniki dymu z marihuany, zawarte w próbce otrzymanej za pomocą waporyzatora zostały przeanalizowane i porównane z dymem wytwarzanym w momencie spalania marihuany.
W waporyzatorze wytworzono THC w temperaturze 200 ° C (392 ° F), całkowicie eliminując trzy zmierzone toksyny – benzen, znany czynnik rakotwórczy oraz toluen i naftalen. Temperatury około 200 ° C wydają się najskuteczniejsze dla waporyzacji. Moc działania marihuany w badaniu została określona wartością rzędu 10% – 12%. Znaczące ilości THC (około 5% -6%) zaczynają być uwalniane w 180 ° C, przy czym ilości te wzrastają w temperaturze 200 ° C do 7% – 8%. Toksyny węgla i dymu zostały zmniejszone jakościowo przez waporyzator, jednak potrzeba przeprowadzenia dodatkowych testów w celu oszacowania ich maksymalnego zakresu spadku.
Badania nad waporyzatorami zostały podjęte w następstwie poprzedniego badania urządzenia do palenia marihuany MAPS-NORML, w którym stwierdzono, że popularne “vaperizery” oferują najlepsze perspektywy ograniczenia szkodliwości dymu.
MAPS i NORML szukają obecnie wsparcia dla dalszych badań nad waporyzatorami. Obecnie prowadzone są badania w celu zbadania optymalnej temperatury i warunków waporyzacji. Dodatkowe 85 000 USD jest potrzebne, aby zapewnić dokładny pomiar tlenku węgla i innych toksyn, takich jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne. Konieczne mogą być dalsze badania w celu zbadania alternatywnych projektów urządzeń i wpływu różnych konsystencji i metod przygotowania próbek marihuany.