Wraz z rozwojem przemysłu marihuany oraz zwiększeniem jakości i różnorodności produktów, pojawia się coraz więcej metod przyjmowania tego specyfiku. Jednym z nich jest tzw. waporyzacja, która zyskała popularność na przestrzeni ostatnich lat. Jeśli myślisz o zakupie dobrego sprzętu, musisz wziąć pod uwagę cztery bardzo istotne kwestie. Przewodnik dla przyszłego posiadacza waporyzatora podpowie ci wszystko, co powinieneś wiedzieć, w podjęciu bardziej świadomej decyzji o zakupie. Powodzenia!
Przewodnik dla przyszłego posiadacza waporyzatora; 4 kwestie, jakie powinieneś rozważyć przed zakupem:
Susz czy koncentrat?
Jest to prawdopodobnie pytanie numer jeden, które zadasz sobie przed zakupem vaporizera: „Czy chcę waporyzować susz czy koncentraty?”. Jeśli lubisz palić i planujesz dzielić czas pomiędzy waporyzatorem i, powiedzmy, tradycyjnym skrętem, będziesz prawdopodobnie zainteresowany kupnem waporyzatora, który może przyswajać susz – nie musisz więc kupować zarówno kwiatów, jak i koncentratów. Jeśli natomiast planujesz rzucić palenie na rzecz waporyzacji (być może z powodu problemów zdrowotnych związanych z wdychaniem dymu), możesz śmiało zdecydować się na waporyzatory uzupełniane koncentratem.
Z ekonomicznego punktu widzenia te dwie opcje są całkowicie różne. W USA skoncentrowane wkłady dostępne są w cenie około 40 dolarów za sztukę i wystarczają na od 100 do 200 użyć, podczas gdy waporyzatory „kwiatowe” działają w tradycyjnym systemie „cybucha”: komora jest porównywalna do cybucha małej wielkości, a finalny koszt napełnienia zależy od szczepu konopi, jakości, dostawcy itp. W Polsce, po za koncentratami CBD bardzo trudno o zakup koncentratu nawet na czarnym rynku. Oczywiście istnieją sposoby na domowe ekstrakcje.
Należy pamiętać, że pod względem doboru szczepów konopi, na dzisiejszym rynku kwiaty/susz oferują znacznie większą różnorodność niż koncentraty, choć i tych przybywa w mgnieniu oka. Jeśli więc jesteś koneserem, vaporizer przystosowany do napełniania go suszem z pewnością sprosta Twoim wymaganiom.
Oczekuje się jednak, że wzrost liczby różnorodnych koncentratów do waporyzatorów na tym rynku będzie bardzo szybki, więc fani koncentratów mogą z ciekawością patrzeć w przyszłość.
Wydajność
Czy kiedykolwiek powiedziałbyś, że będziesz potrzebował przypomnieć sobie różnicę między przewodzeniem a konwekcją? Jak się okazuje, znajomość podstaw chemii jest przydatna do dokonywania świadomego zakupu vaporizera odpowiedniego dla suszu. Przewodnictwo i konwekcja opisują przenikanie ciepła: przewodzenie jest nieruchome (metal jest przeciwny metalowi), podczas gdy konwekcja wymaga przepływu cieczy lub gazu w celu przeniesienia energii (pary).
Dobrym przykładem waporyzatora kondukcyjnego jest Pax firmy Ploom, który wykorzystuje metalową komorę do ogrzania zmielonego kwiatu. Alternatywnie Firefly to waporyzator konwekcyjny, który ogrzewa susz gorącym powietrzem. Waporyzatory konwekcyjne są – teoretycznie – bardziej wydajne; Ogrzewanie przewodzące (kondukcja) jest często nierównomierne (kwiat, który dotyka ścian komory otrzyma więcej ciepła niż kwiat w środku komory) i jest nieefektywne (nagrzewają się nieprzerwanie, nawet gdy nie wdychasz, co może prowadzić do zmarnowania części suszu).
W zależności od tego, jaką ilością suszu załadujesz komorę przewodzącą, będziesz musiał wymieszać kwiat po określonej liczbie użyć, aby osiągnąć równomierne ogrzewanie suszu w waporyzatorze. Ta kwestia jest jednak dyskusyjna, jeśli wybierasz koncentraty, które już wyeliminowały potrzebę dekarboksylacji (lub „aktywacji”) kannabinoidów. Jeśli znaczenie dla Ciebie ma ochrona środowiska, waporyzatory na susz są wyraźnie lepsze, ponieważ generują mniejszą ilość odpadów z tworzyw sztucznych.
Wygoda
Tutaj sprawa sprowadza się do tego, w jaki sposób chcesz używać swojego waporyzatora. Jeśli jesteś w ciągłym ruchu, dysponujesz niewielką ilością czasu, vaporizery przystosowane do użycia koncentratów mają sens: nie masz czasu na podgrzewanie suszu, a waporyzatory na koncentrat są zwykle małe i niepozorne. Z kolei, jeśli planujesz sesje grupowe lub chcesz używać waporyzatora tylko w domu, vaporizery na susz będą dobrym wyborem.
Ważne jest, aby przed użyciem odpowiednio przygotować urządzenie: w przypadku waporyzatorów do suszu, komora musi być załadowana przed każdym użyciem zmielonym kwiatem, a urządzenie powinno być regularnie czyszczone. Vaporizery na wkłady z koncentratem mogą preferować dwie opcje: niektóre są “wkręcane”, jako jednorazowe wkłady, a inne wymagają załadowania – takie wkłady są wymienialne jednak trzeba to robić stosunkowo rzadko
Żywotność baterii i czas ładowania są również ważnymi względami; uruchamiane bateryjnie waporyzatory na susz mają przełącznik on-off i nieprzerwanie pobierają energię, gdy są włączone, a ich żywotność jest zależna od pojemności baterii, oraz faktu, czy istnieje możliwość ich wymiany. Alternatywnie, większość waporyzatorów na wkłady z koncentratem nie ma przełącznika on-off i zużywa moc tylko podczas inhalacji, zmniejszając częstotliwość ładowania.
Analogicznie, jeśli komfort przenoszenia nie jest decydującym czynnikiem i użytkownikowi nie przeszkadza cały podzbiór wtyczek i kabli, stacjonarne waporyzatory stają się dobrym wyborem.
Doświadczenie użytkownika
Jeśli palenie jest dla ciebie przyjemnością, prawdopodobnie dużą wagę przykładasz do smaku i zapachu. Każdy vaporizer dostępny na rynku generuje nieco inny, unikalny smak i zapach, który będzie głównym czynnikiem wpływającym na twoje wrażenia z użytkowania urządzenia. Podobnie jak w przypadku palenia, metoda prób i błędów jest najlepszą metodą na znalezienie waporyzatora, który zadowoli Twoje podniebienie. Ogólnie uważa się, że waporyzatory “na susz”, zapewniają lepsze doznania smakowe niż koncentraty, ale te kwestie są mocno podzielone.
Co więcej, zapach kwiatu, który już został użyty, jest silny i często budzi zastrzeżenia, co oznacza, że będziesz chciał opróżnić komorę na susz po każdym użyciu, co nie ma miejsca w przypadku koncentratów. Istotnym jest także fakt, że wielu ludzi pożąda właśnie tego momentu, ceremonii, która wymaga cierpliwości związanej z ogrzewaniem suszu. Waporyzacja w postaci wkładów z koncentratem, w porównaniu z inną metodą – stosowaniem suszu, daje “lżejsze” efekty. To z kolei może być dobre lub złe w zależności od tego, czego szukasz – dla niektórych waporyzacja z użyciem suszu oznacza wyraźniejsze i mocniejsze doznania podczas vapingu, dla innych, słabsze efekty.
Czy są jakieś waporyzatory, które miałeś już okazję przetestować, które preferujesz i chciałbyś je polecić? Chętnie dowiemy się, co myślisz!